[GWŁ] Barciński Park nie lubi drzew

Barciński Park nie lubi drzew

Aleksandra Hac

2007-08-10, ostatnia aktualizacja 2007-08-10 19:36

Inwestorowi ze Szczecina, który buduje w Łodzi mieszkania, nie odpowiada zieleń w naszym mieście. Ani ta istniejąca, ani ta, która dopiero zostanie zasadzona.

Na terenie dawnych Zakładów Przemysłu Wełnianego "9 Maja" przy ul. Tylnej powstaje osiedle Barciński Park. Buduje je pomorski deweloper, firma SGI Komfort. Inwestycja od strony północnej sąsiaduje z pasem zieleni ciągnącym się od ul. Sienkiewicza do ul. Kilińskiego wzdłuż kamienic stojących przy ul. Abramowskiego. Rosną tam drzewa i krzewy, są też urządzone alejki, ławki i plac zabaw.

Ale pomimo tego, że w nazwie osiedla jest słowo "park", dla dewelopera zieleń nie jest zaletą okolicy. - Mieliśmy problemy z chuliganami i złodziejami - mówi Jarek Jurczak, menedżer projektu Barciński Park. - Ale dzięki współpracy z policją i dodatkowej ochronie jest lepiej. Poprosiliśmy inspektorat ochrony środowiska o rozpatrzenie możliwości przerzedzenia zieleni, aby było bezpieczniej - kamery monitorujące teren więcej by wychwyciły.

Tyle tylko, że SGI Komfort w piśmie z 29 maja do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wnioskuje o "likwidację terenu zieleni", który graniczy z ich osiedlem. Swoją prośbę uzasadnia występowaniem kradzieży i chuligańskich wybryków, a skwer określa jako siedlisko sprawców tych czynów.

Wniosek z WIOŚ trafił do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Łodzi, bo to on jest odpowiedzialny za zieleń w mieście. - Odpowiedzieliśmy inwestorowi, że piśmie jest zbyt mało danych, aby nasz wydział mógł odnieść się do niego - mówi wicedyrektor Małgorzata Filipiuk-Piela. - Problemy, które przedstawił inwestor, to sprawa dla służb porządkowych, a nie ochrony środowiska.

Ale to nie jedyne drzewa, które zawadzają deweloperowi. Pod koniec kwietnia do WOŚiR wpłynął inny wniosek od SGI Komfort. Tym razem o wydanie opinii na temat zaplanowanego przez inwestora parkingu wzdłuż ul. Tylnej. - Dla naszych przyszłych mieszkańców mamy przewidziane miejsca na terenie osiedla, ale myślimy też o ogólnodostępnych parkingach, np. dla ich gości - tłumaczy Jurczak.

W tym wypadku deweloperowi na przeszkodzie również stoją drzewa. Konkretnie 63, które zasadzi Zarząd Dróg i Transportu w miejsce 62 wyciętych starych i schorowanych. Pojawią się tam do maja 2008 roku. Dlatego WOŚiR nie zgodził się na parking, który inwestor zaprojektował w miejscu zieleni. - Zmieniliśmy koncepcję - mówi Jurczak. - Zwęzimy chodnik do 2 metrów szerokości, dzięki temu będzie miejsce i na zieleń i parking.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

[link widoczny dla zalogowanych]